Strona główna DIY "Ach, co to był za ślub" - księga gości weselnych
"Ach, co to był za ślub" - księga gości weselnych
Mamy sierpień, przed nami wrzesień i październik. Co łączy te miesiące? Litera R! A jak wiadomo, jeśli ta litera jest w nazwie, to właśnie wtedy należy brać ślub. Bo to dobrze wróży na przyszłość.
A jak jest ślub, to są emocje. Mega emocje! Napięcie sięga zenitu, a wtedy łatwo o dekoncentrację i mnóstwo wspomnień bezpowrotnie ulatuje z pamięci. Dlatego warto pomyśleć o księdze gości weselnych. Każdy z biesiadników będzie mógł w niej umieścić życzenia dla nowożeńców czy chociażby wpisać swoje imię i nazwisko. Dlatego zorientujmy się dzisiaj wspólnie jakie księgi oferują projektanci Artillo.
Wszystkie przedstawione tutaj księgi gości są personalizowane, a to oznacza, że wstawiane są imiona nowożeńców, data ślubu czy ulubiony cytat. Wiele innych szczegółów dotyczących wyglądu księgi może być dopasowanych do życzeń kupującego, a zatem można wybrać np. kolor okładek, kartek (oraz ich liczbę), ozdób czy dodatków. W sumie więc, oglądając księgi widzisz tak naprawdę ramowy projekt tego, co naprawdę możesz otrzymać.
Do księgi gości weselnych można również wkleić pamiątkowe zdjęcia z uroczystości, a jeśli jeszcze zostaną wolne kartki to można także dołączyć zdjęcia z podróży poślubnej. Specjalnie z myślą o takim podwójnym zastosowaniu powstała księga biała jak tradycyjna suknia ślubna. Część z jej kart przeznaczona jest na wpisanie życzeń, a część na umieszczenie zdjęć.
Wielbiciele romantycznego retro z pewnością zwrócą uwagę na księgę w szarych okładkach. Motyw serca, koronka i stara fotografia na pewno spodoba się tęskniącym za światem jak z tanga „Całuję twoją dłoń, madame”.
craftpoint - artillo.pl
l
craftpoint - artillo.pl
Pozostajemy nadal w nastroju romantycznym, ale przesuwamy się nieco w stronę klimatów angielskiej sielanki.
asikaz_J - artillo.pl
Kwiaty, kwiaty, kwiaty… Róże i storczyki w słodkiej, pudrowej kolorystyce. Elegancki papier, ornament zdobiący każdą stronę, złote litery. Polecamy głównie osobom wybierającym klasyczne, ponadczasowe rozwiązania.
Teraz, dla odmiany, coś dla wielbicieli minimalizmu.
dzoaska - artillo.pl
Jak na ślubny gadżet, mamy tu do czynienia z odważna kolorystyką, ponieważ czerń podobno do ślubu nie pasuje (ja się z tym nie zgadzam!) oraz bardzo oszczędną, wręcz plakatową formą graficzną. Ujmuje prostotą, a wykorzystanie czerni uważam za lekkie przymrużenie oka. Pewnie znajdzie odbiorców wśród wielbicieli rozwiązań niekonwencjonalnych.
Jeśli ślub to musi być żar miłości, dlatego nie obędzie się bez czerwieni i koronek.
jasminowa - artillo.pl
Na pierwszy rzut oka taka księga gości ręcznie robiona może wydawać się nieco frywolna, ale jeśli nowożeńcy są w takim nastroju, to nic nie powinno powstrzymać ich od zakupu. Z pewnością znajdą się i tacy, którzy na widok tej księgi skrzywią się z niesmakiem, ale trudno J Jej wnętrze składa się z kart ozdobionych czerwonymi, a jakże, różyczkami. Projektantka deklaruje możliwość wykonania księgi w innych kolorach, ale mnie właśnie ta czerwień wydaje się najbardziej intrygująca i oryginalna.
W naszym przeglądzie nie może zabraknąć stylu folkowego.
marysia - artillo.pl
Motyw łowickiej wycinanki został odkryty na nowo i triumfalnie wyszedł spod strzechy. Wesoły, kolorowy, optymistyczny jak ulał pasuje do okazji, którą jest wesele. Na dodatek jest naprawdę na czasie, bo folk jest znowu niezwykle modny. marysia - artillo.pl
W przypadku tej księgi uwagę zwraca również jej wnętrze wypełnione informacjami z kartki z kalendarza oraz do minimum ograniczony sentymentalizm, czyli brak rzewnego wierszyka o miłości.
Oczywiście nie zapomnieliśmy również o zwolennikach rozwiązań sprawdzonych i stonowanych.
invitoarte - artillo.pl
Ta księga na pewno nie wzbudzi kontrowersji, ale to nie jest jej wada. Kolory co prawda pastelowe, ale wstążka błyszcząca, więc jest w tym projekcie jakiś delikatny przepych, cos jak z amerykańskiego filmu. Projektant niestety nie umieścił zdjęć wewnętrznych kartek, ale można się mniej więcej domyśleć jak mogą one wyglądać.
Na zakup takiej księgi mogą sobie pozwolić osoby zarówno bardziej jak i mniej zasobne. Rozbieżność cenowa jest bowiem ogromna. Warto wczytać się w opis zamieszczony przez projektanta, zawiera on bowiem szczegółowe informacje o wykorzystanych materiałach, a także o nakładzie pracy niezbędnym, aby księga powstała. Te informacje uzasadniają cenę, chociaż nie zawsze to co dużo kosztuje musi na nas robić największe wrażenie.
W bieżącej ofercie najdroższa pozycja kosztuje 460 zł
craftpoint - artillo.pl
Natomiast za najtańszą trzeba zapłacić zaledwie 45 zł
faramuszka - artillo.pl
To ponad 10 razy mniej!
Na dodatek, zgodnie z opisem, księga ta ma charakter uniwersalny. Może być też np. albumem na zdjęcia z wakacji (nie pozostanie więc smutnym memento, na wypadek gdyby ktoś nagle na temat ślubu zmienił zdanie - głupi żart oczywiście!).
Średnia cena księgi gości weselnych to ok. 100 – 200 zł, co stanowi malutki ułamek wydatków związanych ze ślubem. Za to po latach księga gości weselnych z pewnością nabierze waloru nieocenionej pamiątki. Dlatego zapraszamy do odwiedzenia strony, gdzie z ksiąg można wybierać i przebierać. Zapraszamy nie tylko osoby właśnie przygotowujące się do ślubu, ale też ich gości. Taka księga może przecież być też doskonałym prezentem dla nowożeńców, którzy w ferworze przygotowań zapomną się w nią zaopatrzyć albo w ogóle nie mieli takiego pomysłu.