Strona główna Wywiady Rękodzieło z bliska: WD Art

Rękodzieło z bliska: WD Art

Dzisiaj publikujemy przeprowadzony kilka dni temu wywiad z Projektantką, która tworzy przepiękną biżuterię pod marką WD Art. Jak zaczęła się przygoda z rękodziełem, jak wygląda praca nad realizacją kolejnych projektów oraz co sprawia największą radość Projektantowi – tego wszystkiego i jeszcze więcej dowiecie się z dzisiejszej lektury! Zapraszamy!



Jak zaczęła się Twoja przygoda z rękodziełem i dlaczego właśnie biżuteria?

Od zawsze coś tworzyłam. Jak byłam małą dziewczynką szyłam ubranka dla lalek, później sobie i koleżankom. Robiłam na drutach i szydełku sweterki, czapki, szaliki. Jak każda kobieta lubię biżuterię , nie na każdą mnie stać więc zaczęłam sama ją szyć.

Co sprawiło, że zdecydowałaś się właśnie na tworzenie biżuterii soutache?

Lubię oryginalną biżuterię a sutasz taki jest. To nie produkcja masowa. Kiedyś w Internecie zobaczyłam kolczyki sutasz i urzekły mnie.  Metodą prób i błędów uszyłam sama (wtedy myślałam że są znakomicie uszyte haha). Jestem samoukiem. Jak zaczynałam przygodę z sutaszem nie było tutoriali.

Oprócz biżuterii soutache tworzysz również cudowne przedmioty z koralików. Co Cię inspiruje do wymyślania nowych wzorów?

Koraliki mnie wciągnęły. Chętnie coś z nich tworzę.  Inspiracje biorę z natury, obrazów. Lubię ozdabiać buty, okulary. Teraz robię dużo zakładek do książek.

Jak wygląda u Ciebie praca projektowa nad kolejnymi produktami?

Mam ogólny zarys, pomysł który zaczynam realizować i w trakcie dokonuję korekt oraz wprowadzam nowe wizje. Produkt finalny bardzo często różni się od pierwotnego zamysłu. Nie projektuje na kartce, po prostu włączam fantazje.

Zawsze bardzo nas ciekawi jak wygląda miejsce pracy rękodzielników. Część osób ma wydzielony kąt w mieszkaniu, inne tworzą tam gdzie akurat się znajdują lub mają swoją własną pracownię. Jak to wygląda u Ciebie?

Najpierw był kącik w pokoju, później większy a teraz mam cały pokój dla siebie. regały zapełnione sznurkami sutasz i koralikami. Wygodny fotel, lampka i solidne biurko przy którym pracuję. Mam też oddzielne miejsce do robienia zdjęć z bardzo przydatnym namiotem bezcieniowym.

Rękodzieło odróżnia się od masowo produkowanych przedmiotów duszą, sercem i często możliwością personalizacji. Czy tworzysz biżuterię według pomysłów klientów? Jeżeli tak to czy jakaś konkretna prośba zapadła Ci szczególnie w pamięci?

Lubię sama tworzyć, puszczać fantazje przy projektach ale oczywiście przyjmuję zamówienia klientek. Każde jest dla mnie wyzwaniem.  Czy się spodoba? Czy klientka będzie zadowolona. Na szczęście trafiam w gust. Na początku mojego sutaszowania klientka złożyła zamówienie na ślubny komplet w kolorze żółtym. Kiedyś do biżuterii ślubnej zarezerwowany był kolor biały. Teraz panny młode są odważniejsze z czego bardzo się cieszę.

Jesteś doświadczonym Sprzedawcą w naszym portalu. Jakich wskazówek udzieliłabyś komuś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę ze sprzedażą swojego rękodzieła? Co Twoim zdaniem jest najważniejsze, szczególnie w początkowej fazie rozwoju marki?

Najważniejsze to ćwiczyć, szyć koralikować żeby nasze prace nadawały się do pokazania światu. Poświęciłam dużo czasu na wyszukiwanie platform sprzedażowych. Poprawiłam jakość zdjęć ( cały czas się szkolę) bo to bardzo ważna sprawa. Klient nie może dotknąć , pomacać przed zakupem.

Czy jest coś co sprawia, że klienci chętnie do Ciebie powracają? Czy starasz się wyróżnić czymś poza wysoką jakością i pięknem swoich prac?

Myślę że miła konwersacja, podpowiedź. Klientki przed zakupem pytają o szczegóły  staram się natychmiast odpowiadać, doradzać. Szybka wysyłka też jest doceniana przez klientki.

Bardzo ważna jest dla nas kwestia ergonomii pracy. Jakich wskazówek mogłabyś udzielić innym rękodzielnikom w organizacji swojego miejsca pracy, aby proces twórczy przebiegał wygodnie i nie był zbyt obciążający dla zdrowia?

Najlepiej jest mieć swoje stałe miejsce do pracy. Solidne biurko , dobre oświetlenie i fotel w którym siedzi się wygodnie nie obciążając kręgosłupa przy kilkugodzinnej pracy dziennie.

To już ostatnia część wywiadu, czyli nasza tradycyjna szybka trójka. My zadajemy Ci trzy pytania, a Ty odpowiadasz zgodnie z tym, co jako pierwsze przychodzi Ci do głowy. Zaczynamy!

Gdyby nie rękodzieło to ... ?

......rękodzieło. Jestem technologiem żywienia, zamieniłam tą pracę na swój biznes.

Dzień bez ..., to dzień stracony!

Kawy, dobrej muzyczki w tle i uszytej biżuterii.

Rękodzielnictwo to sposób na życie, a najwięcej radości w nim daje mi ....

Podziękowanie od zadowolonej klientki. Satysfakcja z dobrze wykonanej pracy.

Dziękujemy za poświęcony nam czas – pokazałaś czym dla Ciebie jest rękodzieło oraz, że może to jak najbardziej być sposób na życie. Na koniec naszego wywiadu oddajemy Ci jeszcze chwilę, abyś mogła podzielić się z czytelnikami swoimi planami na przyszłość.

Mam dużo pomysłów na tworzenie biżuterii i ozdób. Chciała bym oprócz biżuterii upiększać prozaiczne przedmioty i sprawiać radość moim klientom. Cieszę się że mam duże grono sympatyków doceniających moją twórczość. Szukam nowych dróg, rozwiązań, pomysłów do tego aby doskonalić swoje umiejętności.

Dla wszystkich z Państwa mamy również wyjątkową ofertę! Do 07.03.2021 w butiku WDArt w naszej galerii dla zamówień powyżej 119,00 zł oferowana będzie darmowa dostawa produktów! Niezależnie natomiast od kwoty zamówionych produktów otrzymają Państwo 10% rabatu po wpisaniu w koszyku kodu rabatowego „WDART

wdart

wdart

Polska, Kowal