Pod maską Karnawału

Od zawsze fascynował mnie karnawał, ale ten obchodzony w odległych miejscach na całym świecie. Różnorodne zwyczaje, które kultywuje się podczas fiesty oraz wielobarwne stroje to jednak nic w porównaniu z maskami karnawałowymi, które noszą uczestnicy fiesty. Niektóre zabawne, inne straszne, jeszcze inne zaskakujące. Wszystkie łączy jedno – tajemnica :)

Szukałam ciekawych informacji na temat masek karnawałowych w wielu miastach na świecie i natrafiłam na arcyciekawe informacje. Na przykład zaintrygował mnie fakt, że w Rzymie na zakończenie Karnawału odbywa się tzw. fiesta dei moccoletti, czyli walka o ogień. Mieszkańcy Rzymu zakładają na siebie maski i wychodzą na ulicę z zapalonymi świeczkami. Zadaniem każdego uczestnika jest zgaszenie płomyczka napotkanych partnerów zabawy i zdemaskowanie płci zamaskowanej osoby. Ten, komu uda się zachować maskę i płomień, cieszy się uznaniem innych.

Najsłynniejsze maski karnawałowe spotkamy w Wenecji. Wykonane z kolorowego papieru, piór, często także z gipsu, miały dawniej zacierać różnice społeczne podczas zabawy. Inne włoskie maski także wyglądają imponująco :)

A tutaj maska z amerykańskiego Mardi Gras w Nowym Orleanie

Niektórzy wolą odkryć nieco więcej…

 …a inni wkładają bogato zdobione maski :) Mam nadzieję, ze się Wam podoba!