Jak zrobić pierścionek

Dzisiaj będzie trochę niebezpiecznie. W ruch pójdzie młotek, pilnik i szczypce. Będzie wił się drut. I w tak mało romantycznej scenerii, dzięki projektantce Eyebright, dowiecie się, jak można zrobić, a właściwie uwić sobie… pierścionek ręcznie robiony. Jak zwykle, ale tym razem jeszcze mocniej, namawiamy panów, aby zainteresowali się twórczymi działaniami. Przecież może przyjść taka chwila, że umiejętność zrobienia pierścionka z, bez urazy, byle czego okaże się bezcenna. Zachęcamy do spróbowania swoich sił, bo to również szansa, aby chociaż przez chwilę poczuć to, co może czuć jubiler.

Potrzebne materiały i narzędzia:
- 45 cm drutu miedzianego 0,8 mm
- dwie kule jadeitu fioletowego 4 mm z dziurką w środku
- szczypce okrągłe
- szczypce bociany
- szczypce tnące
- pilnik
- młotek i kowadełko
- mandryla lub okrągły przedmiot o średnicy około 17 mm

Warto, aby osoby nie mające wprawy w posługiwaniu się szczypcami, młotkami itd., a także drutem, którego końcówki bywają ostre, zaopatrzyły się w rękawiczki ochronne lub plastrem zabezpieczyły opuszki palców.
Zginamy drut na pół i łączymy oba końce około 5 cm od brzegu.

Chwytamy bocianami lub palcami lewej ręki za złączenie, a dwoma palcami prawej ręki skręcamy oba końce razem.  To jest bardzo ważna czynność, ponieważ decyduje o estetycznym wyglądzie całego przedmiotu. Aby skręt wyszedł równy, szerokość rozwidlenia powinna pozostać jednakowa. Skręcamy oba końce, aż uzyskamy 12 cm splotu. Jeżeli splot wyszedł trochę nierówny, możemy poprawić, ściskając go bocianami. Jeżeli splot wyszedł całkiem nierówny, to lepiej zacząć pracę od początku, bo niestety pierścionek nie będzie wyglądał efektownie.

Młotkujemy splot, aby go utwardzić. Należy do tego użyć młotka i kowadełka, a w przypadku ich braku można skorzystać ze szczypiec bocianów.

Szczypcami tnącymi rozcinamy zagięte końce, aby uzyskać po dwa wolne odcinki drutu na obu końcach.

Na jeden z wolnych odcinków drutu nakładamy jedną kulkę jadeitową. Jeżeli odcinki wyszły nierównej długości, to kulkę nakładamy na krótszy, a z dłuższego formujemy listki. Nad nałożoną kulką zostawiamy około 2 mm drutu i odcinamy resztę. 2 mm końcówkę spłaszczamy bocianami tak, aby koralik nie mógł się zsunąć i wygładzamy ją pilnikiem.

Kształtujemy listki za pomocą okrągłych szczypiec. Po ukształtowaniu spłaszczamy je bocianami - najpierw jeden listek, potem drugi, a następnie oba razem.

7. Z drugiej strony robimy to samo, pamiętając, żeby kulka była umieszczona na przeciwległym druciku.

Nadajemy splotowi kształt pierścionka, zaczynając zaginanie od środka splotu (ja używam do tego korka o średnicy 17 mm - rozmiar 14). Końce z kamykami odginamy odrobinę ku górze i ku dołowi. (zdjęcia nr 27-32)

Gotowy pierścionek możemy poddać procesowi oksydacji i wypolerować. A potem już można go nosić albo dać komuś w prezencie.

O projektantce: Eyebright specjalizuje się w sztuce zwanej wire-wrapping, czyli zawijanie drutu. W jej rękach, coś tak prozaicznego i kojarzącego się raczej z majsterkowaniem, czy inną brudną robotą, zamienia się w fikuśne ozdoby, takie jak: pierścionki czy bransoletki. Mieszka w Sandomierzu.